Biznes i praca

Rosnąca inflacja – kolejny problem dla branży handlowej

Rosnąca inflacja ma ogromny wpływ na wzrost cen oraz kosztów prowadzenia działalności gospodarczej w naszym kraju. Sprawia to, że branża handlowo-usługowa musi radzić sobie z kolejnymi komplikacjami Jest to bardzo trudne do udźwignięcia, ponieważ sporo firm nie wróciło jeszcze do stabilizacji po pandemii. Kolejnym ciosem dla gospodarki na świecie jest bez wątpienia trwająca wojna w Ukrainie. Następne komplikacje mogą być naprawdę problematyczne dla polskich przedsiębiorców z tego sektora gospodarki.

Niestabilna sytuacja ekonomiczna wpływa na całą gospodarkę

Przedsiębiorcy na całym świecie w ostatnich lata stawiani są przed wieloma wyzwaniami i muszą mierzyć się z problemami, które naprawdę trudno rozwiązać. Pandemia oraz wojna w Ukrainie mocno odbijają się na sytuacji ekonomicznej wielu państwa i dodatkowo ograniczają możliwości normalnego funkcjonowania w trudnych realiach na świecie. Widać to na podstawie wyników finansowych zarówno naszych rodzimych przedsiębiorstw z branży usługowo-handlowej, jak i zagranicznych podmiotów.

Kolejnym problemem, który nie pozostaje bez wpływu na kondycję finansową firm, jest szybko rosnąca inflacja. Specjaliści nie mają pozytywnych prognoz i przewidują, że niestety w najbliższym czasie tendencja wzrostowa się tutaj utrzyma. To znacząco wpływa na koszty utrzymania przedsiębiorstw, między innymi koszty związane z zatrudnieniem pracowników czy koszty produkcji. Dużym problemem dla firm z branży usługowo-handlowej są także rosnące czynsze za najem powierzchni w galeriach handlowych.

Niższa rentowność sklepów w centrach handlowych

Ogromnym ciosem dla całej branży handlowo-usługowej były ograniczenia w zakresie możliwości prowadzenia sprzedaży stacjonarnej w galeriach handlowych, które wprowadzone zostały w trakcie pandemii. Wiązały się z utrudnieniami w prowadzeniu sprzedaży stacjonarnej z powodu zamkniętych sklepów i galerii.  Pomimo tego przedsiębiorcy i tak musieli ponosić koszty związane z prowadzeniem w nich działalności, np. opłacać czynsz najmu oraz pensje pracowników, którzy nie mogli wykonywać swoich obowiązków. Mimo wielu rozmów i rozporządzeń, które miały pomóc firmom handlowo-usługowych w powrocie do stabilnej kondycji po pandemii, obecnie sytuacja nadal nie jest dla nich zbyt przychylna.

Rosnąca inflacja wiąże się także z podwyżkami cen najmu za salony i butiki na terenie centrów handlowych. Jak podaje Związek Polskich Pracodawców Handlu i Usług, wzrosty kosztów za wynajem lokali handlowych mogą sięgać nawet 10-15%. To w połączeniu z niestabilnym kursem euro, które jest walutą rozliczeniową w przypadku czynszów najmu za powierzchnię w centrach Handlowych, sprawia, że ceny w tym zakresie wzrastają naprawdę drastycznie. Sprawia to, że polscy przedsiębiorcy mają utrudnione normalne funkcjonowanie, a utrzymanie aktualnego poziomu zatrudnienia jest dla nich ogromnym wyzwaniem.